Wybitny trener w AWF!
- To król Midas polskiego sportu. Czego się nie dotknie zamienia się w złoto. Kiedyś pracował w naszej Uczelni i pamiętamy, że jego proroctwa okazywały się zawsze prawdą. Jak tylko zobaczył Anitę Włodarczyk powiedział „To jest mistrzyni olimpijska”, o Pawle Fajdku „To jest mistrz świata” - mówił prof. Krzysztof Kusy, kierownik Zakładu Lekkiej Atletyki i Przygotowania Motorycznego, przedstawiając dra Czesław Cybulskiego, który wczoraj wygłosił wykład w AWF.
- Musicie się bardzo starać, bo jak czytam pisma branżowe, np. Kulturystykę, to widzę, że będzie na rynku dużo trenerów, zwłaszcza personalnych... Ci, którzy chcą być prawdziwymi, wybitnymi trenerami muszą wziąć się do ciężkiej pracy - zapowiedział trener na początku spotkania.
Opowiedział o swojej ścieżce zawodowej i jak dotarł do miejsca, w którym jest. Jako dwunastolatek chciał być wybitnym piłkarzem, ale ostatecznie - za sugestią trenera - wybrał lekką atletykę.
Z pasją opowiadał o swoim życiu zawodowym i swoich doświadczeniach. - Zaraz będziecie trenerami, nauczycielami, i pamiętajcie, że bardzo ważną rzeczą jest dyskusja. To się bardzo przydaje. Zawsze po rozmowie z innymi trenerami byłem o jakiś stopień wyżej, więcej wiedziałem - przyznawał. - Trzeba czytać, szukać, słuchać, rozmawiać, bo to rozwija - przypomniał.
Poza tym trener wskazywał na ogromną rolę zaangażowania w osiąganiu sukcesów. - Jak się człowiek zaangażuje bez reszty, to wielkie rzeczy może osiągnąć, tylko nie zawsze o tym wie - mówił.
W części wykładu dotyczącej periodyzacji roku szkoleniowego, słuchacze usłyszeli liczne rady dotyczące treningu. Zapytany o wagę treningu mentalnego odpowiadał: - Większość barier sami sobie budujemy i to jest ogromny problem w sporcie. Opowiadał, że swoim zawodnikom na planie treningowym pisał motta, np. - „Nic co wielkie i wspaniałe nie zostało dokonane bez entuzjazmu” czy „Niepokój umysłu wiedzie ku sławie, zadowolenie z siebie - do klęski”, „Człowiek jest wart tyle, ile sprawy, którymi się zajmuje”. - I pamiętajcie, trzeba się samemu chwalić. Jak człowiek się chwali, staje się psychicznie mocniejszy, a wiemy, że psychika robi cuda w sporcie - dodawał.
Słuchacze podziękowali trenerowi oklaskami na stojąco. - Jestem niezadowolony, bo czuję niedosyt, nie zdążyłem wielu rzeczy powiedzieć - podsumował i obiecał kolejne spotkanie.
Dr Czesław Cybulski gościł na zaproszenie Zakładu Lekkiej Atletyki i Przygotowania Motorycznego.
Dane:
Jego wychowankowie zdobyli 113 tytułów mistrza Polski od młodzika do seniora, w tym 98-100 tytułów mistrza Polski dla Poznania; ustanowili 110 rekordów Polski, w tym dla Poznania 96, zdobyli 26 medali największych imprez świata, w tym 20 dla Poznania.
- Do światowych sukcesów (medale na Mistrzostwach Europy, Mistrzostwach Świata oraz Igrzyskach Olimpijskich) doprowadził takich młociarzy jak: Szymon Ziółkowski, Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek.
- Do 2017 dr Czesław Cybulski miał 13 propozycji z krajów całego świata trenowania młociarzy. - Odpowiadałem zawsze, że ja pracuję dla Polski i polskich zawodników - wyjaśnił.