Domus Salutis to prywatny szpital z przychodnią uznany za jeden z najlepiej wyposażonych we Włoszech. Przyjmowani są do niego pacjenci zarówno ortopedyczni jak i neurologiczni. Mój zakres obowiązków dotyczył stawiania diagnozy terapeutycznej, przeprowadzania terapii, treningu terapeutycznego dostosowanego do potrzeb pacjenta. Pomoc mojego opiekuna praktyki była nieoceniona. Dzięki niemu bez przerwy miałem motywację do nauki i polepszania swoich umiejętności. Duży kredyt zaufania pozwolił mi na samodzielną pracę z pacjentem, oczywiście ze stałą kontrolą. Każdą decyzję kliniczną konsultowałem, co dodatkowo dawało pewności siebie, zwłaszcza w początkowym okresie praktyki.Podczas praktyk dzięki atmosferze w szpitalu, zaufaniu i moim obowiązkom czułem się bardziej jak fizjoterapeuta niż student. Uważam, że odbyte praktyki odmieniły moje spojrzenie na pracę z pacjentem i dały dużo pewności siebie.

Miejsce, w którym odbywałem swoją praktykę było małym gabinetem fizjoterapii I osteopatii w Berlinie. Zatrudnionych było tam tylko 10 osób. Zabiegi fizjoterapeutyczne finansowane były przez niemiecką kasę chorych. Najczęściej pacjenci korzystali z terapii manualnej, drenażu limfatycznego oraz gimnastyki. Obserwowałem pracę terapeutów w trakcie zabiegów i niektóre zabiegi wykonywałem samodzielnie. Ponadto musiałem prowadzić dokumentację pacjentów, opisywać wykonane przez siebie zabiegi, kontaktować się z lekarzem prowadzącym oraz dbać o sprzęt firmy i ogólny porządek w gabinecie. Dzięki temu nauczyłem się podstawowych elementów drenażu limfatycznego oraz doskonaliłem umiejętności z zakresu terapii manualnej. Udoskonaliłem też zdobywanie informacji od pacjenta poprzez wywiad. Niewątpliwie zwiększyły się też moje umiejętności językowe. Dzięki praktyce przeżyłem swojego rodzaju „szkołę życia”. Musiałem zmierzyć się ze znalezieniem mieszkania, poruszaniem się po dużym mieście jakim jest Berlin, z trudnościami językowymi.

Total Tennis Barcelona to sprawnie zarządzana placówka, w której trenują zawodnicy tenisa z całego świata i amatorsko osoby prywatne. Akademia organizuje również obozy sportowe dla dzieci, które mogą korzystać z szerokiej bazy sportowej: korty tenisowe, basen , siłownia itp. Dzięki praktyce miałem szansę asystować podczas sesji treningowych i analizować techniki i taktyki gry w tenisa zawodników profesjonalnych, osób prywatnych i dzieci uczestniczących w obozach.

MBChome jest małą firmą turystyczną w Lizbonie, organizującą wycieczki po Portugalii. Firma zapewnia transport, noclegi i atrakcje dla turystów z różnych części Europy, głównie Polski, Niemiec, Francji i Hiszpanii. W biurze panowała przyjazna atmosfera. Na początku zajmowałam się tworzeniem baz danych dotyczących zakwaterowania, transportu, atrakcji turystycznych danego regionu. Prowadziłam też stronę internetową firmy. Z czasem zaczęłam otrzymywać coraz trudniejsze i ambitniejsze zadania, pozwalające na rozwój.

Żałuję, że z wyjazdu w ramach programu ERASMUS nie skorzystałam na studiach licencjackich. Ale coż, lepiej późno niż wcale. Wyjazd do Niemiec odmienił moje życie o 180 stopni. Poznałam wielu ludzi, dzięki którym stałam się bardziej tolerancyjna, mniej uparta. Zwiedziłam ciekawe miejsca, przełamałam stereotypy. Zetknęłam się ze świadomym niemieckim, ekologicznym myśleniem na temat turystyki. Po Erasmusie wróciłam do Poznania by dokończyć magisterkę. Po powrocie do Polski przeżyłam szok kulturowy we własnym kraju. Po pół roku wszystko wskazywało na to, że wrócę do Bremy. Dzisiaj koleżanki i koledzy, których poznałam na Erasmusie nazywają mnie "BABY ERASMUS" - wśród "erasmusów" termin ten jest używany często i oznacza tego, który podczas programu znalazł swoją połówkę. Erasmus to przygoda. Dzięki niej odkryłam nową pasję - turystykę ekologiczną, no i znalazłam drugą połówkę.